Męski fartuszek nałożony na szatę kobiecą, uszkodzony posąg Sobekneferu. Kobieta-faraon – faraon płci żeńskiej. Choć władza królewska w starożytnym Egipcie zarezerwowana była dla mężczyzn, niejeden raz znalazła się ona w rękach kobiety. Najczęściej były to przypadki regencji, kiedy to wpływowe królewskie małżonki Odkryj rzeczywistą cenę życia w Hurghadzie w Egipcie dzięki TravelTables! Nasz obszerny raport obejmuje wszystko, od mieszkań i transportu po jedzenie i rozrywkę, dzięki czemu możesz planować swój budżet z pewnością. Nasz przewodnik to ostateczne źródło informacji dla każdego, kto rozważa przeprowadzkę do tego zachwycającego miasta nadmorskiego, zawierające pomocne notatki Ile kosztuje jedzenie w Hurghadzie? Przykładowo za fast fooda zapłacimy ok. 14.71 zł, za puszkę napoju Coca-Cola 2.38 zł, za chleb 2.38 zł. Obiad w niedrogiej restauracji to koszt ok. 13.29 zł za jedną osobę, natomiast w bardziej ekskluzywnej restauracji będziemy musieli zapłacić już ok. 53.76 zł za obiad dla dwóch osób. W wielu państwach, jak np. w Indiach czy Chinach, tradycja wygrywa z prawem. Liczą się utarte od lat zwyczaje, jak np. testy dziewictwa, oczyszczenie, samospalenie wdów. W głowie się nie mieści, że takie sytuacje mają miejsce w XXI wieku, gdzie technika i rozwój tak poszły do przodu. A tam panuje średniowiecze i wiara w zabobony. Myślałam że tytuł " ile kosztuje Żona"jest tylko przenośnia albo grą słów. Niestety jak się okazuje, w wielu zakątkach świata to pytanie determinuje życia kobiet. Okazuje się bowiem,że rynek matrymonialny to nic innego jak biznes, a w większości przypadków kobietę raczej w tym biznesie ponosi fiasko. To był nasz 4 wypad do Egiptu ,i 1 raz w Sharmie , ja żona i 2 letnie dziecko, wcześniej Hurhada. Hotel świetny. Mieszkaliśmy w Bangalow, pokój super, przestronny dużo miejsca jak na Egipt czyściutko bardzo, wszystko działało klima, tv, lodówka, suszarka. Pokój codziennie sprzątany, wody butelkowane cały czas dostarczane. zUod. Jeśli byliście już kiedyś w Hurghadzie napewno widzieliście mnóstwo granatowo-pomarańczowych taksówek. Ciągle trąbiących, z kierowcami, którzy mijając Was na ulicy wykrzykują z okna samochodu „Taxi!!!”. Nie sposób ich przeoczyć. Niestety taxi w Hurghadzie nie cieszą się dobrą opinią. Pełno jest historii w których taksówkarz chce wygórowane kwoty za przejazd do wskazanego miejsca, albo zmienia cenę przejazdu w trakcie czy pod koniec kursu. Bo to zła kobieta była Ostatnio dla odmiany Hurghadzki taksówkarz podczas kursu skarżył się na cudzoziemki mieszkające w Hurghadzie. Targują się ponoć niesamowicie i chcą wykorzystać biednych taksówkarzy. Miał nawet sytuację w której klientka wymagała by włączył taksometr, a po dojeździe na miejsce powiedziała, że nie zapłaci tyle, ile licznik pokazał, bo to za dużo. Kurs kosztował le, a oznajmiła, że więcej jak 15 le nie da. Jeżeli taksówkarzowi nie odpowiada zaproponowane rozwiązanie, to klientka wezwie policję. Delikatnie starałam się wytłumaczyć starszemu panu, że nie wszystkie cudzoziemki to zło wcielone. Co więcej pewnie wiele z nich miało choć raz nieprzyjemną sytuację z taksówkarzem, przepłaciły za kurs, albo przynajmniej kierowca podał im wygórowaną cenę. Bo jednak właśnie historie w których to taksówkarze chcą naciągnąć klientów słyszy się na co dzień. Poprosiłam też żeby nie wrzucał nas wszystkich do jednego wora, bo przecież niezależnie od narodowości czy wykonywanego zawodu, człowiek człowiekowi nie równy. Taxi w Hurghadzie Na krótkie kursy wciąż korzystam z tych standardowych taksówek, które kręcą się po mieście. Znam mniej więcej ceny, więc przed wejściem do taxi staram się zaproponować koszt kursu, albo pytam ile kierowca by chciał za dowiezienie mnie w wybrane miejsce i tylko jeśli zaoferuje sensowną cenę wsiadam do środka. Jak wiadomo jednak osoby mieszkające w Hurghadzie na stałe mają odrobinę łatwiej. Większość z nas choćby odrobinę zna język arabski i orientuje się ile kosztuje dany kurs. Od kilku miesięcy w związku z podwyżką cen benzyny ceny taksówek poszły w górę. Minimalna opłata za kurs to 10 le. Przykładowe ceny za wybrane odległości podam pod postem. Zatroskany taksówkarz Kilka dni temu przed kursem taksówkarz wycenił moją podróż na 25le, co było wygórowaną ceną, więc podziękowałam z zamiarem zatrzymania kolejnej taksówki. Przed moim odejściem spytał ile chciałabym zapłacić. Kurs, który mnie interesował kosztuje 10-15 le. Zaproponowałam więc 10le, po czym taksówkarz zgodził się na 15le. Jak tylko wsiadłam do samochodu kierowca zaskoczony skomentował fakt, że mówię po arabsku. Żeby uciąć pogawędkę, odpowiedziałam, że to dlatego, że mój mąż jest Egipcjaninem. Na co taksówkarz bez żadnego skrępowania spytał czy mój mąż mnie bije O_o Nie wiem czy jesteście sobie w stanie wyobrazić moją minę. Pomimo tego, że mąż traktuje mnie dobrze, fakt posiadania męża Egipcjanina po raz kolejny był wystarczający by „pasować mnie ” na Egipcjankę i zaoferować najwyższą jakość usług. Prywatne taksówki w Hurghadzie Na dłuższe trasy staram się zwykle zamówić prywatną taksówkę, by nie musieć się targować. Im dłuższa trasa tym bardziej szalone ceny oferują uliczni taksówkarze. Moją ulubioną firmą jest „Fawry Taxi„. Wystaczy, że zadzwonię do nich, podam swoją lokalizację, destynację oraz godzinę, o której potrzebuję taxi. W takiej taksówce zawsze jest włączony licznik. Przed przyjazdem samochodu klient otrzymuje sms z informacją o marce samochodu, numerem rejestracyjnym, oraz numerem telefonu kierowcy. Sam fakt, że nie trzeba się zastanawiać czy na sam koniec podróży nie czeka nas „walka” z kierowcą o cenę, to już niesamowity komfort. Ale ostatnio przydarzyło nam się coś jeszcze, co dodatkowo wzmocniło pozycję Fawry Taxi w moich oczach. Uczciwy taksówkarz Przez kilka dni zamawiałam taksówkę grupie turystów z hotelu za Senzo Mall do El Gouny, bo nie posiadali egipskiego numeru telefonu. (Dla zainteresowanych taki kurs to ok 130-150 le czyli około 8$) Podczas naszej rodzinnej kolacji w polskiej restauracji w Hurghadzie zadzwonił do mnie taksówkarz z informacją, że turyści, których odwiózł chwilę wcześniej do hotelu, zostawili w taxi telefon. Żeby nie było wątpliwości telefon był dość wartościowy. Nie wiem jak długo taki taksówkarz musiałby pracować by zarobić tyle ile był warty. Ale baaardzo długo. Mimo to, jak tylko znalazł telefon, którego nikt jeszcze nawet nie szukał, zdecydował się go zwrócić. Co więcej zadeklarował, że sam pojedzie do hotelu i osobiście odda zgubę. Niestety nie został wpuszczony do hotelu, a turyści akurat byli poza pokojem więc recepcja nie była w stanie się z nimi skontaktować, czekał więc aż przyjedziemy by móc przekazać nam telefon. Za swoją uprzejmość nie chciał przyjąć żadnego wynagrodzenia. Zgodził się na reklamę ze zdjęciem i informacjami na temat samochodu. Nasz bohater – Ramy z szarą Speranzą Chery (CallSign 124) –poniżej : Wyjątkowo prywatny taksówkarz Miałyśmy z dziewczynami jeszcze jedną przygodę z prywatną taksówką w Hurghadzie. Wracając z rybnej restauracji należącej do Polki – Family Fish na Arabii – czekałyśmy na nasz czarny samochód o podanej marce. Niestety określenie naszej lokalizacji nie było zbyt proste, więc opisałam kierowcy naszą grupę żeby nas nie przeoczył. Blondynka w naszym gronie stała się głównym znakiem rozpoznawczym. Czekałam na taksówkę w doborowym towarzystwie, więc czas mijał nam szybciutko na śmichach-chichach. Aż podjechał do nas czarny samochód i zadowolone zaczęłyśmy wsiadać do środka. W prywatnych taksówkach zawsze wyeksponowany jest telefon kierowcy, działający jako licznik, którego nie mogłam odnaleźć wzrokiem w tym wypadku. Ze zdziwieniem spytałam więc kierowcy, czy aby na pewno pracuje dla „Fawry Taxi”. Z uśmiechem odpowiedział, że wprawdzie taksówkarzem nie jest, ale chętnie nas zawiezie, gdzie trzeba. Moja mina po raz kolejny jest nie do opisania. Dodam, że prywantej taksówki tak naprawdę nie sposób pomylić, bo w sms przychodzi przecież nie tylko kolor samochodu, ale też i marka, i numer rejestracyjny, a nawet numer telefonu kierowcy. Ale już kiedyś prawie wsiadłam do obcego faceta, zamiast do swojego męża, bo stały dwa bordowe samochody innych marek obok siebie i założyłam, że ten, który jest bliżej to nasz samochód. Interesujące historie, barwne doświadczenia Korzystanie z taksówek w Egipcie to niesamowita okazja do poznania mnóstwa różnych ludzi i historii, oraz rozmaitych poglądów podczas czasem kilkuminutowego kursu. A także jak wynika z mojego postu wspaniała szansa na nowe doświadczenia i kolorowe wspomnienia. Doskonałych podsumowaniem jazdy taksówkami jest książka „Taxi. Opowieści z kursów po Kairze” Chalida al Chamisi, którą polecam z całego serca. Fawry Taxi jest dostępne pod numerem +20 (106) 900 4664. Jest to darmowy numer telefonu, bo połączenie zostaje odrzucone i do klienta oddzwania dyspozytor. Przykładowe ceny taxi w Hurghadzie Z centrum (Marina) do: Hadaba 20 EGP | km Kawthar 20 EGP | 7 km Airport 50 EGP | km Magawish 40 EGP | km El_Qora 45 EGP | 18 km Sahil_Hasheesh 70 EGP | km Makadi 90 EGP | km Soma_Bay 150 EGP | km Safaga 140 EGP | km Sakala 15 EGP | km Dahar 25 EGP | km Ahya 40 EGP | km El Gouna 70 EGP | km Najnowsze artykułyJak zaplanować wakacje w czasie szalejącej inflacji? informacje ze świata turystyki zebrane i spisane przez naszych sprawdzonych autorów i najlepszych doradców. Zagadkowe blokady na wczasach w Egipcie. Klient doładował telefon pre-paid, ale nie mógł skorzystać z pieniędzy, bo pobrali mu… kaucjęWycieczkę do Hurghady nasz czytelnik przypłacił potarganymi nerwami. Roaming słono kosztuje, więc przed wyjazdem pan Wojciech doładował konto telefonu na kartę. Jednak gdy aparat zalogował się w egipskiej sieci, na koncie pojawiła się blokada środków. „To światowy standard” – odpowiada Virgin MobilePo latach spadku liczby polskich turystów północnoafrykańskie kraje – Tunezja i Egipt – znów odnotowują wzrost liczby gości z Polski. Forpocztą tego trendu jest nasz czytelnik, pan Wojciech, który na przełomie maja i czerwca wybrał się do Egiptu. I bardzo się zdziwił kiedy nie mógł zadzwonić stamtąd do Polski. Co się stało i co zrobić żeby to samo nie spotkało nas?Zobacz również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Roaming i telefon na kartę – KillBill czy BillShock?Pan Wojciech do wyjazdu przygotował się profesjonalnie. Zadbał nie tylko o krem z filtrem, ale też o doładowanie swojego telefonu na kartę, tak by po wylądowaniu mieć kontakt z Polską, a jednocześnie żeby mieć gwarancję, że nie zapłaci więcej, niż wynosi jego wakacyjny telekomowy budżet. Kwota na połączenia – raczej niewielka: 70 zł. Wiadomo, że koszty roamingu, i to w kraju, który należy do „strefy 2”, czyli „reszty świata”, a nie Unii Europejskiej, są wysokie i mogą zrujnować budżet domowy. Za minutę połączenia głosowego z Egiptu do Polski płaci się – w zależności od sieci i oferty – od ok. 6 zł w Plusie po 9,98 zł w telefon na kartę łatwiej jest pilnować budżetu, bo np. nie grozi nam „przypadkowy” rachunek za roaming przez to, że telefon sam ściąga sobie jakieś „mikropaczki” danych. Jak się ustrzec przed ściąganiem danych przez naszego smartfona? Jeśli mamy telefon na abonament – włączmy i ustalmy niskie limity na koszty roamingu – domyślnie jest to przeważnie 250 zł. A jeśli w trybie pilnym będziemy potrzebować kontaktu z Polską, blokadę można zwykle zdjąć jednym SMS-em. Chociaż trzeba uważać, bo zdarzają się awarie i BillShockmoże nie zadziałać. To dopiero szok 😉Czytaj też: Wyjeżdżasz za granicę? Sprawdzamy ile w tym roku zapłacisz za roaming. Nawet w Unii Europejskiej możesz się nadziać na dopłatyMój czytelnik zabrał ze sobą kartę pre=paid Virgin Mobile, którego „egipska” oferta mieści się mniej więcej w środku stawki (7 zł). Koszty transmisji danych wynoszą z kolei – 2,72 zł za 100 kB, czyli 27 zł za 1 MB. To oznacza, że za ściągnięcie jednego zdjęcia lub załadowanie jednej strony internetowej (waży kilka megabajtów) zapłacimy kilkanaście złotych. Czytaj też: Największe telekomy wprowadziły dopłaty do roamingu. Ile zapłacisz?Czytaj też: Ile danych zużywają nasze telefony? Oni to policzyliCzytaj też: Gdzie po najtańszy abonament? Docent (nie)prawdę ci powieBieg do hotelowego lobby i kontakt z PolskąPan Wojciech wylądował w Egipcie, wskoczył w kąpielówki i poszedł z telefonem na basen strzelić sobie parę zdjęć selfie. Myślał też, żeby jedno z nich przesłać do kraju jako dowód rzeczowy udanego wypoczynku, ale przeżył szok.„Stwierdziłem, że na moim koncie w Virgin Mobile jest tylko kwota 2 zł. A przecież nie wykonałem żadnej aktywności telefonem! Kiedy później sprawdzałem stan konta, kwota zmieniła się na 7 zł. I potem przez kilka dni trwało to zamiennie. Raz miałem 2 zł, a raz 7 zł na koncie. Pytanie – gdzie podziało się kilkadzisiąt złotych z doładowania?”Nasz czytelnik relacjonuje, że pobiegł do hotelowego lobby i połączył się z internetem żeby skontaktować się ze swoim operatorem. Dostał wstępną odpowiedź, że na jego numer została założona rezerwacja środków na usługi roamingowe. I że jeśli chce odblokować środki, to musi wyjąć z telefonu kartę SIM, włożyć z powrotem i wpisać kod PUK. Wtedy kasa może (ale nie musi) wrócić na jego konto. „Kto zabiera ze sobą na wakacje kod PUK?” – oburzył się pan Wojciech (być może niesłusznie), po czym skierował swoje kroki do lokalnego kiosku i żeby mieć kontakt z Polską kupił lokalną kartę SIM za kolejnych 60 też: Dostała 1900 zł rachunku. Bo „oglądała pani porno”. Wkraczam do akcji!Czytaj też: Miało być więcej za mniej, a wyszło jak zwykle. Konsultant Orange roztoczył przed klientem piękną wizję. Firma: „to ułuda”. A nagranie?SMS-owy nalot dywanowy I kiedy pan Wojciech chciał przystąpić do sycenia się czasem wolnym, zaczął dostawać od Virgin Mobile – w telefonie miał dwie karty SIM, tę „virginową” i egipską – SMS-y powitalne. W sumie było ich kilkadziesiąt! „Przez sześć dni pobytu za granicą SMS-a o treści: „Twoje urządzenie korzysta z transmisji danych, koszt transferu zgodny z cennikiem. Sprawdź stawki wysyłając SMS-a na nr 115 i postępując zgodnie z instrukcją” dostałem w sumie 50 (słownie: pięćdziesiąt) razy. Pomimo mojego szybkiego zgłoszenia, przez całe 6 dni byłem tym SMS-em bombardowany! Używanie telefonu stało się katorgą. Cały czas był na wyciszeniu, gdyż ten SMS przychodził raz za razem!Osobiście bardzo cenimy sobie te SMS-y w redakcji „Subiektywnie…”, bo dzięki nim wiemy dokładnie ile płacimy za połączenia z danego miejsca bez sprawdzania cennika przed wylotem. Ale żeby tę wiedzę zasysać 50 razy? Jak wyjaśnia sieć, to kwestia techniki:„W przypadku pobytu w miejscu, w którym dostępny jest sygnał kilku sieci komórkowych, telefon ustawiony na automatyczny tryb operatora może naprzemiennie logować się do kilku dostępnych sieci tym samym powodując wielokrotne otrzymywanie wiadomości informacyjnej. W powyższej sytuacji zalecamy włączenie manualnego trybu wyboru sieci w urządzeniu”Czytaj też: Wyciekły dane pana Sebastiana. „To grozi kradzieżą tożsamości” – przyznaje telekom. I oferuje… 100 zł zadośćuczynienia. Nonsens?Czytaj też: Córka czytelnika ma pakiet „no limit”, więc namiętnie SMS-uje. A telekom grozi zerwaniem umowy i ciężkimi karami. „No limit, ale bez przesady”Standard 3GPP, czyli kiedy sieć wejdzie na saldo?No, ale SMS-owy spam to mniejszy problem. Większy polega na tym, że pan Wojciech nie mógł korzystać ze swojego limitu roamingowego i musiał kupić dodatkową kartę SIM w Egipcie. W związku ze swoimi przykrymi przygodami napisał reklamację. Virgin odpisał, że „W przypadku korzystania z Usług Telekomunikacyjnych w roamingu poza Strefą Euro, system billingowy może zarezerwować część dostępnych na koncie prepaid środków na poczet przyszłego zużycia. Jednakże, gdy dojdzie do zamknięcia łączności z siecią, np. poprzez wyłączenie urządzenia, włączenie trybu offline lub logowanie do sieci macierzystej w kraju, niewykorzystana część rezerwacji jest w ciągu 24 godzin zwracana i z powrotem zasila saldo”Chodzi o to, że operatorzy sieci w jakimś egzotycznym kraju mogą nie zezwalać polskiemu operatorowi (czyli Virgin, Orange, Play itd.) na monitorowanie w czasie rzeczywistym konsumpcji danych przez jego abonentów. Ta blokada to „podkładka”, swego rodzaju kaucja na poczet przyszłych rozmów, które trzeba będzie rozliczyć w przyszłości, gdy sieci nie będą w stanie zrobić tego w czasie Wojciech odpowiada, że byłoby mu łatwiej się przygotować na taką blokadę, gdyby o niej wiedział i był uprzedzony, a tak sieć wzięła go z zaskoczenia. Jest tak zły, że myśli nad przeniesieniem numeru do konkurencji.„Zarówno rok, jak i dwa lata temu przebywałem za granicą (poza Strefą Euro) i środki z mojego konta nie były zabierane. Dlaczego tym razem to się stało?” Słuszne uwagi ma nasz czytelnik. Przydałoby się wiedzieć, że np. gdy na koncie mam 200 zł, to 100 zł jest traktowane jako kaucja. Cennik i regulamin na ten temat milczą. I to nie tylko tej sieci. Co na to Virgin? „Działanie to jest zgodne z ogólnie przyjętym na świecie standardem, a konkretnie standardem 3GPP. We wszystkich krajach rezerwacja środków wygląda tak samo. Różnica w odczuwalności jest pomiędzy krajami będącymi w UE a tymi poza UE. W krajach UE rezerwacja odbywa się z aktywnego pakietu (czyli z paczki danych), a nie z salda (środki finansowe na koncie). W przypadku krajów takich jak np. Egipt rezerwacja odbywa się z salda. Taka różnica wynika z cen obowiązujących w tych krajach”Wniosek? Jeśli planujemy wyjazd poza Unię Europejską, albo poniesie nas do Maroka, Egiptu, czy dalej do Chin i trafimy do telekomunikacyjnej „strefy 2”, to lepiej doładować konto większą kwotą niż 60-70 zł, bo może się okazać, że całe doładowanie pochłonie „rezerwacja” na poczet rozmów, których już nie odbędziemy, bo nie mamy za co ;-)).źródło zdjęcia: PixaBay Każdy z nas uwielbia otrzymywać paczki, zwłaszcza jeśli przesyłka dotarła do nas szybko i tanio. Lubimy też mieć pewność, że nasza wysyłka – czy to prezent dla cioci, czy produkt dla klienta, czy też ważne dokumenty dla szefa - zostanie dostarczona do odbiorcy równie ekspresowo i bez dodatkowych kosztów wysyłki paczki. Niestety wielokrotnie zdarza się, iż proces wysyłki pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim nie wiemy, gdzie się zwrócić, żeby uzyskać informacje o najtańszych i najszybszych usługach kurierskich. Nie zawsze mamy czas i ochotę szukać, pytać i drążyć, który kurier zajmie się naszą paczką w odpowiedniej cenie i jeszcze nie zniszczy jej w drodze. Ile kosztuje wysyłka paczki Egipt – Monako? Jaki jest koszt wysyłki paczki za granicę? Gdzie najlepiej wysyłać przesyłki mini, małe i duże? Który kurier policzy najmniejszą cenę wysyłki dla paczek 1 kg, 2 kg, 3 kg, 5 kg, 6 kg, 10 kg, 15 kg, 20 kg, 30 kg, 40 kg, 50 kg, 100 kg? Kto zarejestruje i ubezpieczy przesyłkę bez wysokich kosztów? Średni koszt ubezpiecznia Monako wynosi 12 EUR, USD, GBP, PLN, UAH, RUB, AUD, DKK, BYN, HUF, CAD. Co z odległością 2818? Tyle pytań! Czasem, zwłaszcza kiedy musimy wysłać paczkę za granicę w trybie pilnym - ekspresowo, nie zwracamy uwagi na wyższy koszt usług, ale przecież wysyłając dobra Egipt – Monako nie powinno być żadnych problemów. Żyjemy w końcu w 21 wieku! Korzystając z platformy ParcelABC wysyłki Egipt – Monako stają się proste i przyjemne! Po prostu uzupełnij informacje dotyczące szczegółów przesyłki i od razu zobaczysz możliwości i koszty wysyłki oferowane przez ParcelABC. Serwis umożliwia porównanie najlepszych ofert cenowych. To wszystko zajmuje tylko kilka sekund i nie musisz ponosić żadnych dodatkowych kosztów za rejestrację Swojej cennej przesyłki. Wybierasz opcję, która najbardziej Ci pasuje, płacisz wybraną przez siebie metodą. Najczęściej wybieraną metodą płatności jest Paysera - 69%, PayPal - 31%, Karta kredytowa, E-wallet. Teraz tylko czekasz na kuriera. Od drzwi do drzwi – z ParcelABC to takie proste! Wszystkie przesyłki są ubezpieczone Gwarancja najlepszej ceny Oferujemy usługi transportowe na całym świecie Oferujemy możliwość śledzenia przesyłki z Egipt do Monako "w czasie rzeczywistym" Rejestracja chcąc nadać przesyłkę z Egipt do Monako - nie jest konieczna! Przesyłki z Egipt do Monako dostarczane są od drzwi do drzwi Z Egipt do Monako dostarczamy zarówno małe, jak i duże przesyłki Proste jak ABC 8:58aktualizacja 9:56Podziel się:Greckie prostytutki wyparły kobiety z Europy Wschodniej, a nowe stawki wyznaczył kryzys.(Fotolia)Najnowsze badania pokazują, że grecki rynek usług seksualnych w 80% opanowały obywatelki Hellady. Socjologowie z Uniwersytetu Panteion w Atenach przebadali grupę liczącą ponad 17 tys. kobiet. Okazało się, że stawka za seks spadła nawet do dwóch euro za 30-minutowe spotkanie. Dla porównania, kiedy roz

ile kosztuje żona w egipcie